DROGA KRZYŻOWA MIŁOŚCI i MIŁOSIERDZIA w Kaliszu, 6.08.2016 (w ramach TRIDUUM ku czci Boga Ojca)
SUPLIKACJA *
Przyjdź Duchu Święty,
Duchu, który prowadziłeś świętą Faustynę
stromą i wąską drogą powołania
i udzieliłeś jej światła w rozpoznaniu misji
zleconej przez Zbawiciela.
A gdy sprzeciwiał się temu szatan,
obdarzyłeś ją łaską do podjęcia zaciętej walki.
Osłaniałeś ją we wszystkich bojach,
by dzięki Twojej mocy odniosła zwycięstwo
nad wrogiem naszego zbawienia.
Przyjdź Duchu Święty i oświeć mój umysł,
abym rozważając przykład Świętej
mógł rozpoznać podstępne zasadzki wroga,
nauczył się walczyć z mocami ciemności
i dzięki Chrystusowi mógł odnieść zwycięstwo. Amen
Miłosierdziem Twoim Panie, rozpal nasze serca,
aby stały się płonącym ogniem Twojej miłości.
"Miłość przyszła na świat
Zajaśniała płomieniem
Lecz cierpi tyle lat
Przez ludzkie zapomnienie
Ludzie często ten kwiat
Depczą i odrzucają
I Miłosierdzie Boże
Tak bardzo znieważają."
Znak krzyża: Ojcze Nasz.. Zdrowaś Maryjo..
STACJA I - Pan Jezus na śmierć skazany.
Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.
Jakże często jesteśmy skazani na nadmiar modlitw. Gubimy się w zamęcie dnia codziennego
i w pośpiechu odmawiane paciorki różańca, stają się ciężarem, pełnym obaw, lęku i zwątpienia
w ich wartość i sens naszych ofiar.
A Ty Jezu, pragniesz pokoju w naszych sercach - naszego oddania i miłości. Choćby jednego
aktu miłości płynącego z żarliwego otwartego serca.
Jezu cichy serca pokornego - tak bardzo Cię kochamy - uczyń serca nasze według Serca Twego.
Któryś za nas cierpiał rany,
Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
I Ty, któraś współcierpiała,
Matko Bolesna przyczyń się za nami.
STACJA II - Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona.
Kłaniamy Ci się...
Jakże często buntujemy się dźwigając małe, większe i trudne do udźwignięcia krzyże.
Nie pamiętamy o krzyżu naszych win i grzechów, które tak niewinny, czysty ale jakże miłosierny
Jezus wziął na Swoje ramiona. I ostatkiem sił, złożył w ofierze Ojcu, aby nas zbawić.
A Ty Jezu, darzysz nas nieustannie Swoimi Łaskami - darami miłości - choć liczne są nasze
grzechy, przewinienia i zaniedbania.
Jezu cichy, serca pokornego - tak bardzo Cię kochamy - stwórz nasze serca, godne Serca Twego.
Któryś za nas cierpiał rany...
STACJA III - Pan Jezus upada pod krzyżem.
Kłaniamy Ci się...
Jakże często potykamy się, upadamy. Jakże często czujemy się mali, niegodni miłości Bożej.
Wyrzuty sumienia, skrucha i pragnienie zadośćuczynienia.
A wtedy Ty Jezu, kochasz nas najbardziej i coraz liczniejsze są Twoje dobrodziejstwa.
Wzruszasz nas do łez tą miłością miłosierną.
Jezu cichy, Serca miłosiernego - tak bardzo Cię kochamy - uczyń serca nasze, gotowe do życia miłosiernego.
Któryś za nas cierpiał rany...
STACJA IV - Pan Jezus spotyka Swoją Matkę.
Kłaniamy Ci się...
Zdrowaś Maryjo...
Matko Bolesna, którą Syn Twój dał nam jako dar bezcenny - dar Jego Miłosiernego Serca.
Któż może nas lepiej zrozumieć, jak nie Ty Matko, gdy nasi synowie sami przybijają się do
krzyża, gardząc tym co zbawienne i nie kochając Ciebie.
Jezu cichy, Serca kochanego - tak bardzo Cię prosimy - uczyń serca naszych dzieci, według
Serca Twego.
Któryś za nas cierpiał rany,
Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
I Ty bolejąca miłości - Matko Miłosierdzia.
Przyczyń się za nami.
STACJA V - Szymon pomaga dźwigać krzyż Panu Jezusowi.
Kłaniamy Ci się...
A czy my, na których tak liczysz, pomagamy Ci uratować świat, który w szalonym pędzie dąży
do zagłady. Wiemy jak bardzo nas potrzebujesz; naszych postów, ofiar, czynów miłosiernych.
Jak bardzo czekasz na naszą gotowość ofiarowania Ci życia i poddania się całkowicie Twojej
Woli. Z wielkim smutkiem możemy powiedzieć; zbyt mało nas, zbyt dużo w nas słabości i coraz
trudniej przeciwstawić się złu, które coraz mocniej uderza, próbując nas osłabić, zniechęcić
i w konsekwencji zawładnąć nami.
Jezu, tak bardzo pragnący zbawić świat - uczyń serca nasze mocnymi -
Mocą Twojej Wszechogarniającej Miłości i Miłosierdzia.
Któryś za nas cierpiał rany...
STACJA VI - Weronika ociera twarz Panu Jezusowi.
Kłaniamy Ci się...
Tak bardzo pragniemy być miłosierni jak Weronika i bardzo chcemy Ci pomagać w zbawieniu
dusz. Pragniemy żyć Twoją sprawiedliwością, która jest tak bardzo miłosierna. Twoje pragnienie
uratowania nawet najbardziej zagorzałych grzeszników, jest dla wielu niepojęte. Dobroć, miłość,
miłosierdzie, stały się tak niemodne, że prawie zapomniane. A Ty wciąż kochasz i czekasz.
Czekasz i kochasz. Żar Twojej miłości przerasta wszelkie wyobrażenie.
Jezu, czysta i piękna miłości - prosimy Cię - niech jej żar, spali w nas wszystkie słabości.
Któryś za nas cierpiał rany...
STACJA VII - Pan Jezus upada po raz drugi.
Kłaniamy Ci się...
A jaki był mój drugi upadek. Czy myślałam wtedy o Tobie Jezu i o moim zbawieniu?
Czy byłam wtedy miłosierna. Czy znałam Twoją dobroć, miłość i miłosierdzie?
Jakże często umykają nam Twoje dobrodziejstwa. Jak są niezauważane, nieraz przypisywane
naszemu szczęściu. Ale my teraz chcemy być Ci użyteczni. Chcemy mieć odwagę głośno mówić
o tym jak Jesteś dobry. Chcemy kroczyć Twoją drogą i żyć Twoim życiem - ufni bezgranicznie,
wierząc, że w Niebie przygotowałeś już dla nas miejsca.
Jezu, skarbnico Łask wszelkich - obdarz nas darami i uczyń nas Legionem cnót wszelkich.
Któryś za nas cierpiał rany...
STACJA VIII - Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty.
Kłaniamy Ci się...
Kiedy spotykamy Cię Jezu na naszej drodze życia, sprawiasz, że zauważamy nasze słabości.
Zdumiewa ich mnogość i zaskakuje ich mocne zakorzenienie. I tyle "chwastów". Twój ogród ma
być piękny jak Ty Panie Pielęgnujesz nas i pomału zamieniasz nasze słabości w cnoty,
bo chcesz uczynić nas na swoje podobieństwo, żebyśmy głosili Twoje Miłosierdzie i byli światłem
dla tych, którzy jeszcze nie przejrzeli. I Twoim Słowem dla tych; którzy Go nie znają,
nie rozumieją , odrzucają , którzy błądzą w ciemności.
Jezu, który Jesteś Światłością - uczyń nas Płomieniem Twojej Miłości i Miłosierdzia.
Któryś za nas cierpiał rany...
STACJA IX - Pan Jezus upada po raz trzeci.
Kłaniamy Ci się...
Prowadzisz nas na wyżyny świętości - to trudna, wyboista droga - czasem tak bardzo stroma.
Łatwo upaść, ale Ty pomagasz się podnieść i nieraz potrzeba kolejnej wspinaczki, żeby wrócić
na to miejsce. Bogatsi o kolejne doświadczenie pniemy się w górę - nigdy sami, bo Ty zawsze
Jesteś - jak dobry pasterz, który pilnuje każdej owieczki i nieustannie ją chroni. I jak miłosierny
Samarytanin opatrzy gdy się skaleczy. Wszystkie rany zabliźni balsamem Miłości, tak bardzo
miłosiernej.
Jezu, dobry pasterzu dusz naszych - uczyń nas godnymi obietnic Twoich.
Któryś za nas cierpiał rany...
STACJA X - Pan Jezus z szat obnażony.
Kłaniamy Ci się...
Dla zakłamanych nie ma prostej drogi do Nieba. Muszą przekroczyć próg obnażenia - zrzucić
z siebie zasłonę fałszu i obłudy i szukać w sobie to co nie jest prawdą. Gdy się odrzuci
wszystkie te chwasty, wtedy oblicze oczyszczonego, może rozjaśnić Światło Bożej Miłości,
które jest źródłem prowadzącym do świętości.
Jezu, czysta i święta miłości wspomagaj nas i prowadź - utrudzonych - do świętości.
Któryś za nas cierpiał rany...
STACJA XI - Pan Jezus przybity do krzyża.
Kłaniamy Ci się...
Jezu pragnę cała zatopić się w Tobie, żebym już nigdy nie zraniła Cię żadną myślą, ani żadnym
uczynkiem. Żadnym słowem i zaniedbaniem. Chcę być Ci balsamem i wonnym kadzidłem, abyś
mógł odpocząć w moim sercu, które na zawsze jest już Twoje. Cała jestem Twoja, bo tylko Ty
jesteś moim Panem. Tylko w Tobie ufność moja. Jesteś moją jedyną i ostateczną miłością.
Jezu, Miłości niepojęta - niech Jej Płomień ogarnie cały świat.
Któryś za nas cierpiał rany...
STACJA XII - Pan Jezus umiera na krzyżu.
Kłaniamy Ci się...
Pragnę umrzeć dla świata, żeby żyć dla Ciebie. Chcę kochać Cię za tych, którzy Cię nie kochają
- choć tak bardzo pragniesz ich miłości. I wiem jak bardzo cierpisz, gdy jej nie doświadczasz.
"Miłość nie jest kochana". Ale my Panie, Twoje kwiaty miłości, które tak czule pielęgnujesz
i wyposażasz we wszelkie dobro, jakie nam potrzebne i wlewasz do naszych serc strumienie
Twojej Miłości nigdy nie przestaniemy Cię kochać i uwielbiać, sławić Imię Twoje i bezmiar
Twojego Miłosierdzia.
Jezu najmilszy - przyjdź Królestwo Twoje.
Któryś za nas cierpiał rany...
STACJA XIII - Pan Jezus zdjęty z krzyża.
Kłaniamy Ci się...
Jezus nie umarł - Jezus żyje w nas. I chce żebyśmy byli jak On; dobrocią, miłością
i miłosierdziem. Żebyśmy umieli przebaczać i prosić o przebaczenie. Żebyśmy nieustannie siali
ziarno wszelkiego dobra i miłości. A płomienie miłosierdzia, żeby zawsze płonęły w naszych
sercach i ogrzewały cały świat tym aktem strzelistym, odmawianym każdego dnia:
"Jezu , Maryjo kochamy Was, zbawiajcie wszystkie dusze."
Któryś za nas cierpiał rany...
STACJA XIV - Pan Jezus złożony w grobie.
Kłaniamy Ci się...
Złożony w grobie, aby zmartwychwstać i żyć Słowem - odwieczną Prawdą niepodważalną.
Aby rozbudzić w nas wdzięczność za Jego mękę zbawczą. Żeby otworzyły się nasze serca,
by śpiewać pieśń dziękczynną. By wielbić i chwalić niezgłębione Miłosierdzie Boże, które
wytrysnęło z Serca Jezusa otwartego na oścież, włócznią na krzyżu.
Jezu, który przychodzisz do dusz ufnych, nie jako Sędzia sprawiedliwy,
ale jako Zbawiciel miłosierny, ufamy Tobie i ufać nie przestaniemy.
Któryś za nas cierpiał rany...
Jezu, który Jesteś tak dobry i miłosierny i tak bardzo pragniesz otwartego serca u każdego człowieka, aby rozpalać w nim Swoją miłość. Bo tylko ona może pokonać zło. Prosimy Cię przyjmij naszą ofiarę, przez którą pragniemy z całego kochającego Cię serca, pomagać Ci w oczyszczaniu świata z grzechu. I wyciągać z marazmu niechęci, zwątpienia i opieszałości, pogubione dusze, które zeszły z Twojej drogi i stają się martwe. Żeby żadna z nich nie została omamiona fałszywymi podszeptami wrogów miłości i miłosierdzia. Tylko Ty Panie nasz i Królu znasz drogę do światła, bo sam nim Jesteś - jedyną drogą prowadzącą do zbawienia.
* Szatan jest obecny, jest blisko,przypatruje się życiu świętej.
Kiedy ogarnia go lęk, że misja siostry Faustyny odbiera mu
owoce jego pracy, atakuje. Czyni to na różne sposoby.
Nie dziw się, że szatan szuka i Ciebie, gdy wyławiasz
z morza świata dusze i zagarniasz je do Bożych sieci.
Nie będzie przyglądał się bezczynnie. Ujawni się i w Twoim życiu.
Uderzy również i w Ciebie. Czy boisz się jego ataku?
Wiedz, że to, iż atakuje, winno być źródłem Twej radości.
To znak, że szatan się boi ! Ujawnia się, bo Cię traci.
Przeszkadza Ci, bo jest bezradny, kiedy miłością ogarniasz
ludzi wokół, a ci, dotknięci przez łaskę, wybierają drogę do Nieba.
Święta Faustyna niech będzie Ci znakiem, jak walczyć i jak zwyciężać.
Święta Faustyno, módl się za nami!
Pieśń: FAUSTYNO, SEKRETARKO MIŁOŚCI
Miłość przyszła na świat * zajaśniała płomieniem,
lecz cierpi tyle lat, * przez ludzkie zapomnienie. *
Ludzie często ten kwiat depczą i odrzucają
i miłosierdzie Boże tak bardzo znieważają.
Ref. Faustyno, sekretarko Miłości,
Faustyno, która sypiesz łaskami,*
przez wielkość swojej świętości – oręduj wciąż za nami.
Pan wybrał Faustynę, obdarzył swą miłością
i opromienił ziemię przecudną jasnością.
Nie oszczędził jej łez, nie zapewnił spokoju,
lecz tajemnicę tchnął wiecznego niepokoju. Faustyno...
Gdy stajemy przed tobą,
my mali biedni ludzie,
wspomagaj nas Faustyno,
w tym naszym ziemskim trudzie. Faustyno...
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo...
Któryś za nas cierpiał rany...
NADZIEJA *
Panie Jezu Chryste!
O, jakże to wielka łaska,
Że mam godność rycerza
I mogę wystąpić do walki
W imię Pana Zastępów.
Nie liczę na własne siły,
Ale na moc Ducha Świętego,
Który mnie wspiera.
Pomimo porażek pragnę walczyć dalej.
Nie lękam się pocisków złego,
Bo moją tarczą jest sam Bóg.
Udziel mi, Panie, męstwa i wytrwałości.
Będę czuwał na modlitwie,
Aby nieprzyjaciel mnie nie zaskoczył.
Nie spocznę Panie, aż pokonam wroga.
Już teraz raduję się z tego,
Że chwała miłosierdzia Bożego
Jaśnieje mimo sprzeciwu szatana.
Ufam Jezu, że spełnią się Twoje obietnice
I miłosierdzie Boże zatriumfuje
nad całym światem. Amen
Modlitwy w intencji papieża dla uzyskania odpustu:
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Wierzę w Boga...
----------------------------------------------------------------------
* Wykorzystane teksty pochodzą z książki Ks. Edmunda Szaniawskiego „ Walka świętej Faustyny z przeciwnikiem miłosierdzia.”
powrt